28-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego w piątek wieczorem naraziła swoje dzieci na poważne niebezpieczeństwo. Prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, co doprowadziło do wypadku, w wyniku którego pojazd dachował. Kobieta próbowała uniknąć odpowiedzialności, ale na miejscu pojawili się świadkowie, którzy zgłosili zdarzenie na policję.
- Nieodpowiedzialne zachowanie na drodze
- Próba uniknięcia odpowiedzialności
- Wysoki poziom alkoholu we krwi
- Apel do kierowców: zachowajmy rozwagę na drodze
Nieodpowiedzialne zachowanie na drodze
W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na lokalnej drodze w miejscowości Trzeszkowice. 28-letnia kobieta, prowadząc pojazd marki Audi, straciła panowanie nad kierownicą, co doprowadziło do dachowania samochodu i wpadnięcia do rowu. Na pokładzie były także jej dwójka dzieci. Na szczęście, w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Próba uniknięcia odpowiedzialności
Po wypadku kobieta nie chciała wezwać służb ratunkowych ani policji. Zamiast tego, wraz z dziećmi, odjechała z miejsca zdarzenia z pomocą innej osoby. Ten nieodpowiedzialny krok miał na celu uniknięcie konsekwencji swojego zachowania. Jednak na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, którzy po krótkim czasie spotkali wracającą kobietę, próbującą zabrać samochód.
Wysoki poziom alkoholu we krwi
Policjanci przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu kierującej. Tak wysoki poziom alkoholu mógł doprowadzić do tragicznych konsekwencji, biorąc pod uwagę obecność dzieci w pojeździe. Kobiecie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności za narażenie zdrowia i życia swoich dzieci oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Apel do kierowców: zachowajmy rozwagę na drodze
W kontekście tego zdarzenia, policja przypomina wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o konieczności zachowania rozwagi na drodze. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale i niebezpieczne. Pospiech, roztargnienie oraz brak rozwagi mogą prowadzić do tragedii. Stosujmy się do zasady "JADĘ, NIE PIJĘ", aby uniknąć takich sytuacji.
Na podst. Policja Lublin