Podczas 99. PZLA Mistrzostwa Polski w Gorzowie Wielkopolskim AZS UMCS Lublin po trzech dniach imprezy zgromadził na swoim koncie dwanaście medali (5 złotych, 3 srebrne i 4 brązowe), dzięki czemu wygrał w tegorocznym rankingu medalowym. Lekkoatleci AZS-u UMCS ostatniego dnia zmagań pięciokrotnie stawali na podium. Świetne wyniki przełożyły się na rankingi drużynowe, w których lublinianie znów znaleźli się w krajowej czołówce.

Andrzej Kuch po dwóch latach odzyskał tytuł mistrza Polski w skoku w dal. Był świetnie przygotowany do tej imprezy, a potwierdzeniem tego był już pierwszy skok, który spokojnie dałaby mu złoto. Ostatecznie najlepsza próba, którą mu zapisano, wyniosła 7.68 metra. Po medal z najcenniejszego kruszcu sięgnął również Michał Rozmys, zwycięzca biegu na 800 metrów (1:46.95). Poniekąd zrewanżował się Filipowi Ostrowskiemu (RKS Łódź) za rywalizację na 1500 metrów, gdyż tym razem to on był szybszy o te setne części sekundy. W stawce biegu finałowego na 800 metrów był również Michał Kitliński, który nie zdołał jednak ukończyć biegu.

Z pewnością wielu kibiców zaskoczył na 110 metrów przez płotki Michał Sierocki. Jadąc do Gorzowa Wielkopolskiego, nie był nawet w czołowej dziesiątce wśród liderów sezonu na tym dystansie. W eliminacjach uzyskał siódmy czas i zdołał pobić swój najlepszy rezultat w tym roku (14.49 SB). W finale za to wspiął się na wyżyny swoich możliwości, bo zszedł już poniżej 14 sekund, co zagwarantowało mu brąz (13.92 SB). Wśród pań na 100 metrów przez płotki startowała Natalia Pietruczuk i uzyskała czternasty rezultat w eliminacjach (14.22).

Dorobek medalowy poprawiły lubelskie sztafety 4×400 metrów. Drużyna pań, do której należały Alicja Wrona-Kutrzepa, Wiktoria Drozd, Agata Wasiluk oraz Adrianna Janowicz-Półtorak wywalczyła srebrny medal (3:38.36). W biegu panów mieliśmy małe zamieszanie, gdyż sztafeta męska złożona z Remigiusza Zazuli, Cezarego Mirosława, Macieja Hołuba, Mikołaja Kotyry zajęła trzecie miejsce, ale została zdyskwalifikowana. Wszystko jednak skończyło się z happy endem, gdyż przywrócono im brąz (3:14.28).

Dosyć niespodziewane zakończenie miał bieg na 5000 metrów, w którym startował lider krajowych tabel Szymon Żywko. Przez długi czas zajmował trzecią pozycję, ale na około 200 metrów przed metą nagle stracił rytm biegu i zszedł z trasy. Należą się jednak ogromne słowa uznania, że ostatkiem sił starał się jeszcze ukończyć wyścig (15:33.20). W gronie najlepszych w kraju na 200 metrów znalazł się Łukasz Żak, który był piąty w finale (21.39). Lokatę wyżej, ale w rzucie oszczepem zmagania zakończył Mateusz Kwaśniewski (70.02).

AZS UMCS Lublin zgromadził na swoim koncie dwanaście medali (5 złotych, 3 srebrne i 4 brązowe), dzięki czemu wygrał w tegorocznym rankingu medalowym. Lublinianie tym samym powtórzyli sukces z ubiegłej edycji, ale tym razem w ich dorobku znalazł się o jeden krążek więcej. Akademicy z Lublina wypadli także świetnie w klasyfikacji punktowej, bo zajęli drugie miejsce (665pkt). Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy!

źródło: azs.umcs.pl