Działające od 2015 roku Centrum Wolontariatu Sportowego Miasta Lublin skupia wspaniałych młodych ludzi, dla których pasją stało się wspieranie klubów sportowych w organizacji wydarzeń. Aktywie promują też ideę wolontariatu wśród młodzieży szkolnej, studentów i seniorów. Centrum cały czas prowadzi rekrutację i zachęca do współpracy. O satysfakcji z bycia wolontariuszką opowiada Justyna Ufnal.
- Od jak dawna należysz do CWSML i jak rozpoczęła się Twoja przygoda z wolontariatem?
Wolontariuszem CWSML zostałam wiosną 2019 r. Bodźcem do uczestnictwa w szkoleniach koniecznych do przystąpienia do grupy było zimowe zgłoszenie na nadchodzące MŚ FIFA U-20 w piłce nożnej. To od tej imprezy zaczęła się moja piękna przygoda w wolontariatem sportowym. Kończyłam wtedy studia, zaczynałam nowy etap w życiu. Pomyślałam, że czas na zmiany, czas pójść w coś nowego. Pasja do sportu towarzyszyła mi całe życie, ale nie od strony wolontariatu. Podczas MŚ U-20 zakochałam się w wolontariacie sportowym. Wiedziałam, że pozostanie on ze mną na długi, dłuuuugi, dłuuuuuuugi czas.
- Co daje Ci największą satysfakcję/frajdę w wolontariacie sportowym?
Jest wiele rzeczy, które mnie cieszą w wolontariacie. Przede wszystkim jest to środowisko sportowe, a więc tkwię w dziedzinie życia, którą po prostu kocham. Na wolontariacie spotykasz wspaniałych ludzi, z podobną pasją, miłych, radosnych, gotowych nieść pomoc innym (w końcu to idea wolontariatu). Bardzo interesująca jest możliwość bycia w miejscach, gdzie zwykły "śmiertelnik" nie ma dojścia (mówię tu np. o różnych zakamarkach stadionów). Dużo radości i ekscytacji daje kontakt ze sportowcami czy kibicami, a niezwykle ciekawe jest obserwowanie całej logistyki i organizacji wydarzeń (widok "od kuchni"). To po prostu bycie częścią wydarzenia. Na pewno przyjemne jest także dostawanie różnych gadżetów z imprez (najlepsze są bez dwóch zdań ubrania). Za wolontariat nie dostaniesz pieniędzy. Ale przecież za żadne skarby świata nie kupisz tylu wspaniałych wspomnień i znajomości, które pozostaną z Tobą na całe życie!!!
- Czy udzielasz się w wolontariacie poza naszym Miastem i Centrum? Jeśli tak, to gdzie, przy okazji jakich wydarzeń?
Poza Lublinem oraz poza CWSML także uczestniczę w wydarzeniach sportowych. Głównie udzielam się piłkarsko. Na koncie mam wspomniane wyżej MŚ U-20 w piłce nożnej na Arenie Lublin w 2019 r., dwa mecze Reprezentacji Polski w piłce nożnej na Stadionie Narodowym (Słowenia i Macedonia w 2019 r.), mecz Kadry Kobiet z Hiszpanią na Arenie Lublin 2019 r., Finał Pucharu Polski na Arenie Lublin w 2020 r. No i wisienka na torcie, jeszcze całkiem świeża: Finał Ligi Europy w Gdańsku w 2021 r.
- Czy masz jakąś śmieszną sytuację/historię wiążącą się z wolontariatem?
Tak naprawdę podczas każdego wolontariatu dzieje się coś śmiesznego. Wynika to po pierwsze z tego, że podczas wydarzeń sportowych jest wiele sytuacji, których nie przewidzisz i trzeba reagować na bieżąco (czasem mniej lub bardziej skutecznie), po drugie z mojej osobowości - jestem szybkim człowiekiem, który szybko działa, w dodatku mam tendencję do psucia rzeczy, po trzecie - jestem blondynką... No i po czwarte - na wolontariat przychodzą sami pozytywnie zakręceni ludzie! Z przykładowych sytuacji mam na myśli choćby urwanie przeze mnie uchwytu "koła" z logo Mistrzostw wnoszonego podczas ceremonii otwarcia meczu na MŚ U-20. Później znajomi śmiali się ze mnie na kolejnych meczach błagając, żebym tylko nie urwała kolejnego uchwytu.
- Czy zachęciłabyś innych do dołączenia do Centrum i dlaczego?
Z całego serducha polecam dołączyć do CWSML! Przede wszystkim nikt Ci nie każe nic robić. Ty sam decydujesz, w jakim wydarzeniu chcesz uczestniczyć - pełna swoboda działania. Co możesz zyskać? Doświadczenie w pracy z ludźmi, rozwój Twojej osobowości i kompetencji (szczególnie tych tzw. miękkich), gadżety z wydarzeń, możliwość obserwowania imprez z innej perspektywy, piękne znajomości z cudownymi ludźmi. No i najważniejsze: wspomnienia, których nikt Ci nie zabierze!
Pliki do pobrania
- plakat promujący wolontariat.pdf plakat promujący wolontariat 3.92 MB