Ze względu na zawieszenie działalności instytucji kulturalnych wywołanych epidemią koronawirusa majowy numer Lubelskiego Informatora Kulturalnego ZOOM jest dostępny tylko w wersji internetowej.
Gdy miesiąc temu przygotowywaliśmy pierwszego, pandemicznego ZOOM-a, mieliśmy poczucie, że jesteśmy zawieszeni w próżni. Niemal z dnia na dzień, prawie cała Polska zaciągnęła hamulec ręczny i wykonała awaryjne hamowanie. I choć takiego rozwoju wypadków należało się spodziewać – szczególnie patrząc na sytuację we Włoszech czy Hiszpanii – to jednak sytuacja izolacji nas trochę zaskoczyła.(…)
Po chwilowym wybuchu popularności sztuki w Internecie, ta metoda kontaktu artysty z widzem zaczyna się wypalać. (…) Wyraźnie widać, że odbiorca kultury chce z nią obcować „twarzą w twarz”, Internet i inne media przestają wystarczać. Jak na razie, jeśli nie nastąpi cud i wirus sam się nie wycofa, szanse na takie spotkanie w teatrze czy galerii są niewielkie. Na usta ciśnie się cytat z Dziadów: Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie?
W tym numerze ZOOM-a szukamy odpowiedzi na powyższe pytanie.(…)
– Miłosz Zieliński, redaktor naczelny ZOOMa
Udanej lektury!