Biznes kiedyś, a dziś

3 min czytania
Biznes kiedyś, a dziś

Czy kiedyś łatwiej było założyć swój własny biznes? A może to dziś mamy możliwości, których nie doceniamy? Kiedy było łatwiej zaistnieć na rynku? Wiele odpowiedzi w tym temacie można odnaleźć na http://zabkig1.pl/ .

Wiele można zadać tego typu pytań i wymyślać porównań. Prawda jest taka, że gama możliwości jaką mamy teraz, jest niewyobrażalnie większa, tak samo jak ogólnie dostępna swoboda.

Łatwo na warsztat porównawczy wrzucić ludzi samych w sobie. Kiedyś otwierając biznes, raczej musiałeś posiadać cokolwiek, czy to doświadczenie, czy to wiedze, kontakty/znajomości, pieniądze, czy już zbudowaną na czymś innym jakąkolwiek popularność. O potrzebne wykształcenie było trudno, można nawet rzec, że w Polsce mieliśmy swoiste dziury na rynku np. marketingu, czy bankowości. Teraz z marszu przede wszystkim dużo łatwiej o dobrą szkołę, czyli wspomniane wykształcenie. Masa szkół rocznie wypuszcza długą listę młodych i ambitnych absolwentów. Oni z miejsca już mają jakiś start i jakieś doświadczenie, choć może mocno czysto w teoretycznych kręgach, to mogą z miejsca próbować swoich sił. Lista czynności, które można obecnie przekuć w działalność, a co za tym idzie pieniądz, jest praktycznie nieskończona, a raczej tak kiedyś to nie wyglądało. Oczywistym faktem jest, że możliwości są kilkukrotnie szersze przez dostępna technologie. Biznes można nawet zbudować siedząc w domu, bez kontaktu z drugim człowiekiem.

W dzisiejszych czasach o wiele prostszy jest też dostęp do świata, każdy może wyjechać za granice z myślą zarobienia lepszych pieniędzy, a nauka języków jest dostępna na szeroką skale. W przeszłości we własnej działalności więcej się ryzykowało, stawiało na jedną kartę. Dziś ryzyko biznesowe jest sporo mniejsze, każdy może spróbować i często powrót z podkulonym ogonem nie będzie oznaczał zrujnowania naszego życia, czy choćby portfela.

Chyba jedyne co narzuca się przez narastające teraźniejsze plusy, to gigantyczna konkurencja na rynku. Umówmy się, w nie tak znowu dalekiej przeszłości pieniądze + pomysł stawiały nas w złotym świetle, gdyż często rywalizacja była znikoma lub wręcz zerowa. Obecnie stuprocentowo oryginalny pomysł jest chyba niemożliwy, a konkurencja na większości płaszczyzn jest bardzo duża. Jednak paradoksalnie niekoniecznie przez to jest ciężej zaistnieć na rynku na dzień dzisiejszy. Popyt obecnie jest większy na wszystko, dużo więcej rzeczy i czynności się sprzeda, nawet jeśli jest tego już tysiące.

Co znacząco się na pewno jeszcze różni, to samo zapotrzebowanie na zachowanie biznesmena. Teraz będzie wymagana strona internetowa, a może i nawet konto na portalach społecznościowych jak Facebook czy inny Instagram, bo to się zwyczajnie sprzedaje i ułatwia dostęp klientowi do naszych potencjalnych usług. Sprawy w urzędach w większości przypadków można załatwić przez internet, a komunikacja z drugą osobą często również będzie odbywała się w wirtualnej rzeczywistości. Wszelakie wyniki finansowe, opłaty też można dokonać w sieci. Dla porównania dawniej przedsiębiorcy uganiali się po urzędach - albo kiedy chcieli dopiąć swego i założyć firmę, albo żeby pospłacać wszelakie rachunki i inne formalności, a sprawy załatwiane zawsze były fizycznie z drugą osobą, a nie przez telefon czy komputer. Tutaj ciężko jednoznacznie ocenić, co jest lepsze. Pod względem komfortu, użyteczności i szybkości pracy współczesność na pewno wygrywa, ale być może czasami brakuje tych emocji, czy kontaktu z ludźmi. Inne są też z pewnością zarabiane pieniądze, ale patrząc na dzisiejszy wachlarz możliwości, jest to zbyt rozległy temat, żeby szybko i bezpośrednio go ze sobą porównać.

Autor: Zewnętrzny materiał partnerski

wiadomoscilublin_kf