Na 3 miesiące do tymczasowego aresztu trafił 50-latek oraz jego 30-letni syn. Mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów bezpośrednio po kradzieży rowerów w jednym z bloków na terenie Lublina. Policjanci udowodnili im kradzież łącznie 6 jednośladów o wartości 15 tysięcy złotych. Część mienia odzyskano. Mieszańcy Lublina będą odpowiadać za kradzieże i włamania w recydywie.

Do zatrzymania doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie, podczas patrolu natrafili na dwóch mężczyzn, którzy wyprowadzali rowery z klatki schodowej i pakowali je do samochodu. Policjanci od razu zareaglowali, jednak sprawcy próbowali uciec. By obezwłądnić mężczyzn, funkcjonariusze musieli wybić szybę w aucie. Zatrzymani wpadli na gorącym uczynku kradzieży.

50-latek oraz jego 30-letni syn trafili do policyjnej celi. Sprawcy usłyszeli na 2. komisariacie łącznie po 4 zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Ich łupem padło 6 rowerów o wartości 15 tysięcy złotych. Część mienia policjanci odzyskali. Na poczet przyszłej kary zabezpieczono od podejrzanych samochód marki Mazda. Dodatkowo 30-latek okazał się być osobą poszukiwaną.

Mężczyźni na wniosek prokuratora i policjantów zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 15 lat więzienia.

komisarz Kamil Gołębiowski