W styczniu będziemy się bać, wzruszać i śmiać. W kinie Centrum Kultury zobaczymy zarówno nagradzane klasyki jak i najnowsze produkcje, które sieją zamęt wśród kinomanów i krytyków.
W tym miesiącu wśród kinowych premier znalazła się francuska produkcja „Titane”. Reżyserka Julia Ducournau serwuje widzom wybuchową mieszankę z pogranicza dreszczowca i horroru. Francuski kandydat do Oscara i jednocześnie najbardziej szokujący film tego roku, to historia o seryjnej morderczyni, ucieczce przed wymiarem sprawiedliwości oraz studium ludzkiego ciała – jego granic i przemian. Kolejną propozycją, która może zmrozić krew w żyłach, jest islandzki dramat „Lamb”. Wraz z bohaterami przeniesiemy się na osamotnioną, owczą farmę, gdzie w półmroku białych nocy zatrze się granica pomiędzy cywilizowanym a dzikim. Z kolei „Benedetta” to film, który nie pozwoli przejść obok siebie obojętnie. To sadzona w XVII-wiecznym klasztorze produkcja, której główną bohaterką jest zakonnica doświadczająca niepokojących wizji, które wzbudzają obawy Watykanu. Film stanowi zderzenie historycznych wątków z religijnym feminizmem. W zupełnie innym klimacie zrealizowany został „C’mon C’mon”, która jest ciepłą i dodającą otuchy lekcją cierpliwości i odpowiedzialnego wchodzenia w dorosłość. To także wielki powrót Joaquina Phoenixa, który zagrał tutaj swoją pierwszą od czasów „Jokera” rolę, zaskakując i całkowicie redefiniując swój wizerunek.
Filmowe propozycje z cyklu Benshi oscylują w tym miesiącu wokół tematu polityki. Jej meandry zgłębią tacy mistrzowie kina jak Frank Capra, Stanley Kubrick czy Mike Nichols. Zobaczymy oscarowy komediodramat „Pan Smith jedzie do Washingtonu”, Toma Hanksa wcielającego się w tytułową rolę w filmie „Wojna Charliego Wilsona” oraz „Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę”. Ponadto przed nami blok krótkich metraży z cyklu LFF cały rok: Ojcostwo bez wspomagania vol. 2.
Styczeń to także coś dla najmłodszych kinomanaów. Poznają oni historię nastoletniego Caspera, bohatera filmu „Lek na całe zło”. Chłopiec powoli wchodzi w dorosłe życie. Gra na pianinie i komponuje, udaje mu się również dostać do młodzieżowej orkiestry. Kolejną propozycją są „Łowcy czarownic”. Młody widz, obserwując Milicę i Jovana, będzie mógł sobie odpowiedzieć na pytanie, czym jest prawdziwa przyjaźń oraz uzmysłowić trud życia z niepełnosprawnością.
CK zaprasza również na 14. edycję „Winter Is My Love”. To przede wszystkim filmy snowboardowe, ale pojawi się również tematyka związana z przyrodą, ochroną środowiska oraz kruchością człowieka w stosunku do potęgi żywiołów.
UM Lublin: Kino CK w styczniu
-
krystian
Utworzone przez: