Do tymczasowego aresztu na 3 miesiące trafił 41-letni mieszkaniec Lublina, który napadł na 21-latka. Mężczyzna podduszając w bramie pokrzywdzonego zmusił go do oddania portfela. Łupem sprawcy padły dokumenty, karta bankomatowa i pieniądze. 41-latek usłyszał zarzuty rozboju. Może mu grozić do 12 lat więzienia.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Lublinie otrzymał 13 czerwca przed godziną 1. w nocy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że gdy wychodził ze sklepu przy ulicy Lubartowskiej został zaczepiony przez nieznanego mężczyznę. Sprawca zaczął z nim rozmawiać po czym wciągnął go w pobliską bramę i tam zaczął dusić. Gdy 21-latek przestał się bronić napastnik skradł mu portfel. Łupem sprawcy padły dokumenty, karta bankomatowa oraz pieniądze w kwocie 850 złotych.
Sprawą zajęli się kryminalni z komendy miejskiej. Funkcjonariusze ustalili, że za napadem stoi 41-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty rozboju i wczoraj na wniosek policjantów i prokuratora trafił do tymczasowego aresztu.
Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
komisarz Kamil Gołębiowski