Tragicznie zakończyły się poszukiwania za zaginioną 54-latką. Kobieta w dniu 31 grudnia wyszła z domu i od tego czasu nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Ciało zaginionej dziś rano wyłowiono z rzeki Bystrzyca. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w jej śmierci. Policjanci z komisariatu w Niemcach pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Do zaginięcia doszło 31 grudnia w godzinach popołudniowych. Jak wynika z zawiadomienia jakie otrzymali policjanci z komisariatu w Niemcach kobieta wyszła z domu, nie informując bliskich o celu do którego zamierza się udać. Nie odbierała telefonów, jak również nie nawiązała kontaktu z bliskimi.
W poszukiwania zaangażowanych było kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Mundurowi od samego początku sprawdzali różne tropy. Dziś prowadzone były działania z wykorzystaniem drona. Podczas czynności w rzece Bystrzyca ujawniono ciało kobiety. Podczas wstępnej identyfikacji potwierdzono, że jest to zaginiona 54-letnia mieszkanka gminy Wólka. W związku z tym pod nadzorem prokuratora na miejscu przeprowadzono oględziny. Ciało kobiety zostanie poddane sekcji zwłok. Wstępnie nie stwierdzono obrażeń mogących świadczyć o udziale osób trzecich.
Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności tego zdarzenia.
komisarz Kamil Gołębiowski