W dniu 2 sierpnia ok. godziny 13.40 patrol Straży Miejskiej otrzymał informację, że na Dworcu Autobusowym przy al. Tysiąclecia znajduje się starsza kobieta, która wygląda na zagubioną. Patrol udał się na miejsce, gdzie osoby czekające na autobus wskazały siedzącą na ławce, blisko 80-letnią kobietę. Powiedziała, że przyjechała z Tomaszowa Lubelskiego, ale nie potrafiła się przedstawić, ani przypomnieć sobie, w jakim celu przyjechała do Lublina. Na szczęście posiadała przy sobie dokumenty, dzięki którym można było ustalić jej tożsamość. Zapytana, czy coś jej dolega, wskazała, że bolą ją ramiona. Patrol poprosił o wezwanie na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego, a w w trakcie oczekiwania na karetkę strażnicy nadal usiłowali się dowiedzieć, czy starsza pani ma jakąś rodzinę, z którą można się skontaktować. Odpowiedzi kobiety były niejasne i chaotyczne. Podała jednak strażnikom etui z dokumentami, wskazując, że tam może mieć jakieś numery telefonów. Jeden z nich okazał się telefonem do córki kobiety. Córka bardzo się ucieszyła, że jej mama się odnalazła; poprosiła, żeby odprowadzić ją na bus do Tomaszowa Lubelskiego, skąd ją odbierze na dworcu.
W międzyczasie na miejsce przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego. Po badaniu lekarz stwierdził, że starszej pani nic nie dolega i może ona wracać do domu. Strażnicy odszukali bus jadący do Tomaszowa Lubelskiego i przekazali kobietę pod opiekę kierowcy, wyjaśniając mu całą sytuację; ten obiecał, że dopilnuje, aby bezpiecznie dotarła na miejsce. Przekazano mu także numer telefonu do córki starszej pani, która miała oczekiwać na dworcu. Strażnicy poczekali na odjazd busa, zanim zakończyli interwencję.