Policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego, który odpowie za kradzież lexusa. Samochód o wartości ponad 160 tysięcy złotych został skradziony z lubelskiego osiedla Czuby. Mężczyzna został szybko ustalony. Wpadł podczas rutynowej kontroli. Dzisiaj zostanie doprowadzany do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.

Do kradzieży lexusa z osiedla Czuby w Lublinie doszło w czerwcu. Właściciel skradzionego samochodu wycenił jego wartość na ponad 160 tysięcy złotych. Nad sprawą od samego początku pracowali operacyjni z Wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie. Funkcjonariusze już po kilku dniach ustalili, że za kradzieżą samochodu stoi 21-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego.

Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy, który zaczął się ukrywać. Cały czas prowadzone były czynności operacyjne. Efektem działań policjantów było zatrzymanie sprawcy. Mężczyzna wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej pod Warszawą. 21-latek został przewieziony do Lublina. Usłyszał zarzuty kradzież z włamaniem. Dzisiaj na wniosek śledczych jest doprowadzany do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.

Sprawcy może grozić do 10 lat więzienia.

komisarz Kamil Gołębiowski