Policjanci z grupy „Speed” zatrzymali 4 kierowców, którzy rażąco przekroczyli dozwoloną prędkość. Kierowca subaru w terenie zabudowanym pędził z prędkością blisko 160 km/h. Z kolej kierujący oplem, saabem i bmw na trasie ekspresowej niebezpiecznie zbliżyli się do 200 km/h. Wszyscy otrzymali wysokie mandaty i po 10 punktów karnych. 26-latek z subaru dodatkowo stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Wiosenna aura, poprawiające się warunki drogowe niestety nie zawsze idą w parze z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego. Część kierowców wykorzystując suchą nawierzchnię testuje możliwości swoich samochodów. Kierowcy bez wyobraźni, na drogach publicznych osiągają prędkości, które są śmiertelnie niebezpieczne. Zapominają, że nadmierna prędkość i brawurowa jazda w dalszym ciągu jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Policjanci z zespołu „Speed” podczas codziennej służby swoją uwagę zwracają właśnie na takie wykroczenia. Mundurowi wykorzystując nowoczesne radiowozy patrolują drogi, gdzie dochodzi do największej liczby naruszeń przepisów. W ciągu dwóch dni policjanci zatrzymali 4 kierowców, którzy rażąco przekroczyli dozwoloną prędkość. 21-latek z subaru na alei Solidarności pędził z prędkością bliską 160 km/h. Mężczyzna od razu stracił uprawnienia na 3 miesiące.
Kierujący samochodem marki Opel na trasie ekspresowej w okolicy Lublina jechał z prędkością 207 km/h. 34-letni kierujący saabem osiągnął prędkość blisko 200 km/h. Z kolei zatrzymany niedługo później kierowca bwm na liczniku miał ponad 175 km/h. Wszyscy kierowcy zostali ukarani wysokimi mandatami karnymi oraz 10 punktami.
Komisarz Kamil Gołębiowski
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 16.87 MB)
Pobierz plik (format mp3 - rozmiar 670.31 KB)