68-latek na handlu kryptowalutami stracił prawie 50 tysięcy złotych. Z kolei 28-latka wierząc, że otrzyma spadek od obcej osoby przelała oszustom 16 tysięcy złotych. W obu przypadkach lubelscy policjanci prowadzą dochodzenia i szukają sprawców. Jednocześnie apelujemy o rozsądek w przekazywaniu nieznajomym jakichkolwiek sum pieniędzy.
Od pewnego czasu coraz większą popularnością cieszą się inwestycje w kryptowaluty. Wiele osób szukając alternatywnych form zarabiania pieniędzy interesuje się firmami i brokerami zajmującymi się handlem walutą elektroniczną. Duże zainteresowanie oraz często niski poziom wiedzy na temat inwestycji daje szanse oszustom na wyłudzenie często dużych sum pieniędzy. Jedną z ofiar takiej inwestycji padł 68-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna bez odpowiedniej weryfikacji podjął współpracę z jedną z firm. Za namową agenta przelał na zewnętrzne konta blisko 50 tysięcy złotych.
Z kolei 28-latka dała się oszukać na jednym z portali społecznościowych. Kobieta otrzymała wiadomość od nieznanej osoby. Z informacji jakie otrzymała wynikało, iż jest to starsza, samotna kobieta, która posiada bardzo duży majątek. Z racji tego, że nie posiada bliskich szuka osoby, którą mogłaby obdarować pieniędzmi. W celu otrzymania przelewu 28 latka musiała jedynie pokryć należności podatkowe wynikające z darowizny. Łącznie w kilku przelewach przekazała na zagraniczne rachunki 16 tysięcy złotych.
Lubelscy policjanci prowadzą czynności w tych sprawach i szukają sprawców. Jednocześnie apelujemy o rozsądek w zawieraniu jakichkolwiek transakcji internetowych. Przekazując pieniądze zawsze należy sprawdzić wiarygodność odbiorcy. Nigdy nie należy kierować się chęcią szybkiego zysku.
Komisarz Kamil Gołębiowski