Tylko od wczoraj policjanci z lubelskiej grupy „SPEED” zatrzymali 16 praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Aż 13 przypadków zostało ujawnionych na al. Solidarności. 24-letni rekordzista na liczniku miał 136 km/h. Policjanci przypominają, że za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym kierowca musi liczyć się z utratą prawa jazdy na 3 miesiące, mandatem do 500 złotych oraz 10 punktami.

W ostatnich dniach w związku z licznymi apelami o pozostanie w domach obserwujemy zmniejszony ruch uliczny. Wiele osób ze względów bezpieczeństwa nie wyjeżdża w trasę, jeżeli nie jest to konieczne. Niestety niektórzy kierowcy wykorzystują puste ulice do brawurowej i niebezpiecznej jazdy, rażąco naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Takich kierujących od dawna na celowniku mają policjanci z lubelskiej grupy „SPEED".  Zadaniem funkcjonariuszy jest eliminowanie z ruchu drogowego najbardziej niebezpiecznych i nieodpowiedzialnych kierowców. Od wczoraj mundurowi zatrzymali 16 praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Aż 13 takich wykroczeń ujawnionych zostało na al. Solidarności, gdzie mundurowi prowadzili statyczne kontrole prędkości. Niechlubnym rekordzistą okazał się być 24-letni kierowca renaulta. Mężczyzna w miejscu gdzie obowiązywał ograniczenie prędkości do 50 km/h pędził z prędkością 136 km/h.

Policjanci przypominają, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, funkcjonariusz ujawniający takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy prawo jazdy już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej. Kierujący musi liczyć się z utratą prawa jazdy na 3 miesiące, mandatem do 500 złotych oraz 10 punktami karnymi.

KG